Satoshi Nakamoto stał się postacią kultową. Pomijając dokonania, głównym czynnikiem, który wpłynął na jego popularność, jest anonimowość. W tajemnicy jest coś magicznego. Czy tego chcemy, czy nie, jeżeli coś jest sekretem, to wzbudza zainteresowanie. Tym bardziej, jeżeli tym sekretem jest tożsamość osoby, która rozpoczęła rewolucję Blockchain. Kim jest twórca Bitcoina? Jakie wskazówki co do swojej tożsamości pozostawił? Przyjrzyjmy się bliżej tej postaci.
Kim jest Satoshi Nakamoto?
Bohaterzy i tajemnica to nierozłączni kompanii. Popularność serii o superbohaterach zakorzeniła w nas to skojarzenie. Batman, Zorro i inni, większość bohaterów chowa swoją tożsamość za maskami. Współcześni bohaterowie idą o krok dalej, kawałek materiału na twarzy nie byłby wystarczający. Obecnie „bohaterowie” tacy jak artysta Banksy, unikają świateł reflektorów, a jedyne co po nich pozostaje, to ich dzieła. Podobnie z bohaterem tego artykułu, jedne co po sobie pozostawił, to Bitcoin.
Zacznijmy od tego, że Satoshi Nakamoto to niekoniecznie imię twórcy Bitcoina, jest to jedynie pseudonim, który poznaliśmy. Jemu przypisuje się stworzenie białej księgi Bitcoina, zawiera koncepcję działania tej kryptowaluty. Dokument ujrzał światło dzienne 32 października roku 2008 poprzez listę mailingową metzdowd.com.
Plik nosił nazwę „Bitcoin: elektroniczny system gotówkowy peer-to-peer” (w oryginale „Bitcoin: A Peer-to-Peer Electronic Cash System”). Zainteresowani wciąż mogą przeczytać to przełomowe dzieło za pośrednictwem wielu stron, które je udostępniają. Cały plik ma objętość 9 stron. Zawiera system, na którym oparty został Bitcoin. Nie jest to tekst przystępny dla osób początkujących, zawiera wiele technicznych sformułowań, które dla przeciętnego człowieka są po prostu niezrozumiałe.
Co ciekawe Satoshi prawdopodobnie wciąż posiada Bitcoiny. Jego adresy zostały wyśledzone na podstawie pierwszego bloku, który został wykopany przez samego Nakamoto.
Kontakt został zerwany
Bitcoin oficjalnie został uruchomiony w roku 2009, przez pierwsze lata Satoshi był aktywny. Jego wypowiedzi mogliśmy znaleźć na forach. Dodatkowo jego pseudonim był wykorzystywany w przypadku wielu różnych e-maili jeszcze przed początkami pierwszej kryptowaluty.
Wszystko zmieniło się w roku 2011. Był to okres przełomowy, ponieważ w pewnym momencie Satoshi zniknął. Kontakt z nim przestał być możliwy, o ile w latach wcześniejszych aktywnie uczestniczył w kreowaniu swojego projektu, tak od tego roku nie pozostawił po sobie żadnej wiadomości. Cała sieć została powierzona górnikom, którzy czuwają nad rozwojem tego projektu zgodnie z założeniami twórcy.
Tajemnicza tożsamość twórcy Bitcoina
O Satoshim Nakamoto możemy przeczytać bardzo wiele historii. Problem polega na tym, że zdecydowana większość to fikcja literacka. Kim jest więc człowiek, który odpowiada za wprowadzenie przełomowej technologii?
Nieoficjalne śledztwo, którego celem jest rozszyfrowanie tożsamości twórcy Bitcoina, trwa nieprzerwanie od roku 2011. Wiele osób chce mu podziękować za to, jak wpłynął na ich życie. Zapewne są również tacy, którzy liczą na sławę wynikającą z rozwiązania tak wielkiej tajemnicy. Poszlak dotyczących tożsamości Nakamoto jest jednak bardzo mało.
Kluczowy problem w rozszyfrowaniu tożsamości Satoshiego polega na tym, że nie mamy pewności nawet co do liczby osób, które kryją się pod tym pseudonimem. Pomimo że samo imię sugeruje jedną osobę, dodatkowo płci męskiej, to nie możemy wykluczyć innych opcji. Być może za Bitcoinem stoi cały zespół osób, które wspólnie pracowały nad tą technologią. Wciąż jednak w społeczeństwie zgromadzonym wokół BTC dominuje przekonanie, że twórca był jeden.
Sprawdź najbezpieczniejszy portfel
Satoshi Nakamoto – strzępki informacji
Satoshi Nakamoto niejako sam zasugerował swoim odbiorcom, że jest mężczyzną mieszkającym w Japonii. Przynajmniej to moglibyśmy wywnioskować z jego wiadomości, które były wysłane jeszcze przed rokiem 2011. Co więcej, Satoshi w jednej z wypowiedzi napisał dokładną datę urodzenia. Jeżeli by temu wierzyć, twórca Bitcona przyszedł na świat 5 kwietnia 1975 r. Oznacza to, że na moment pisania tego artykułu miałby 46 lat.
Czy są jakieś podstawy, aby przypuszczać, że te informacje są błędne? Niektórzy sceptycznie podchodzą do deklarowanej przez twórcę narodowości, ponieważ jego poziom władania językiem angielskim był bardzo wysoki. Idąc tym śladem, tropiciele Satoshiego doszukują się w nim mieszkańca jakiegoś anglojęzycznego kraju. Dodatkowo komunikował się ze społecznością w godzinach, które wskazywałyby bardziej na europejską strefę czasową.
Jedno jest pewne, Satoshi Nakamoto jest bardzo bogatym człowiekiem. Od początku istnienia Bitcoina nie wydał on jeszcze żadnego BTC. Oznacza to, że przechowuje około 1 000 000 BTC. Przy obecnym kursie pozwala nam to zakładać, że tajemnicza postać jest jedną z najbogatszych osób na całej planecie.
Pytanie tylko, dlaczego do tej pory Nakamoto nie zdecydował się wydać swoich BTC. Od 2009 roku, środki są przez niego kumulowane. Niektórzy uważają, że jedynym wyjaśnieniem jest śmierć twórcy Bitcoina. Jeżeli ten scenariusz okazałby się prawdziwy, oznaczałoby to, że środki te nigdy nie zostaną już wydane.
Dotychczasowe tropy
Satoshi Nakamoto jest jak Elvis Presley, codziennie ktoś go widuje. Nie brakuje całkowicie fałszywych informacji od osób, które rzekomo znają prawdziwą tożsamość Nakamoto. Co więcej, pojawia się również całkiem sporo osób, które deklarują, że to one są twórcą Bitcoina. Do tej pory pojawiło się kilku potencjalnych kandydatów, którym media chcą przypisać zasługi Satoshiego. Oto kilka osób, które potencjalnie mogłyby być tajemniczym Japończykiem:
- Darian Nakamoto
- Hal Finney
- Craig Wright
- Nick Szabo
Czy Darian Nakamoto to Satoshi Nakamoto?
Człowiek, który z twórcą Bitcoina ma wspólne nazwisko, a nawet i imię. Darian Nakamoto zaraz po narodzinach nazywał się Satoshi Nakamoto. Jest to mężczyzna z doświadczeniem w branży technologicznej i finansowej pochodzenia japońsko-amerykańskiego.
Spekulacje na temat jego drugiej tożsamości rozpoczęły się po tym, jak w jednym z wywiadów przyznał się do bycia twórcą Bitcoina. Dosłownie chwilę później zaprzeczył swoim wcześniejszym słowom. Tłumaczył się niedokładnym zrozumieniem pytania. Przeprosiny oraz wyjaśnienia nic nie zmieniły, prasa zaczęła interesować się życiem Nakamoto. Przypuszczenia tylko zyskały na sile, gdy na jaw wyszła informacja, że Darian, żył w Kalifornii, w obszarze gdzie dokonywano pierwszych transakcji.
Ponad dziesięcioletnie doświadczenie w branży technologicznej oraz finansowej sprawia, że Darian Nakamoto miał predyspozycje do stworzenia Bitcoina. Być może jego przyznanie się wynikało z chwilowego rozkojarzenia. A co jeżeli to właśnie podczas tego jednego wywiadu powiedział prawdę?
Początki w sieci jako Hal Finney
Czy możemy zakładać, że Satoshi Nakamoto występował wyłącznie pod jednym pseudonimem? Jeżeli założymy, że każda osoba z początków działania Bitcoina, mogła być twórcą projektu, to jedną z najbardziej podejrzanych osób będzie Hal Finney. Był to bardzo wczesny użytkownik Bitcoina. Co więcej, jest to postać wręcz historyczna, ponieważ to on odebrał pierwszy w historii przelew zrealizowany w BTC.
Doświadczenie zawodowe zdobywał w latach 90, gdy pracował jako deweloper oprogramowania. Wiele osób przypuszcza, że miał dostatecznie duże umiejętności, które pozwoliłyby mu stworzyć Bitcoina.
Niestety, jeżeli to Hal Finney był Satoshim Nakamoto, to zabrał tę tajemnicę do grobu. Po chorobie układu nerwowego Hal zmarł w roku 2014. Na jakiś czas przed śmiercią zaprzeczył, aby to on był twórcą BTC. Niektórzy uważają, że to właśnie przez swoją chorobę Finney zdecydował się pozostawić Bitcoina w 2011 roku. Paraliż uniemożliwiałby mu dalszą pracę nad swoim projektem.
Czy Craig Wright to twórca Bitcoina?
Nawet jeżeli Craig Writht nie jest tą samą osobą, co Satoshi Nakamoto, to wydaje się święcie przekonany, że rzeczywiście nim jest. W roku 2015 informatyk oraz biznesmen pochodzący z Australii oświadczył światu, że jest twórcą Bitcoina. Całe społeczeństwo zgromadzone wokół kryptowalut zaczęło rozważać taką opcję.
Australijczyk wywołał prawdziwą burzę, społeczeństwo się podzieliło. Na korzyść Craiga przemawia oświadczenie wielu wpływowych osób ze środowiska, które potwierdzają, że to właśnie on jest tajemniczą postacią. Z drugiej strony Wright nie przedstawił żadnych dowodów, które można by uznać za niezaprzeczalne.
Biznesmen wydaje się jednak bardzo pewny swojej deklaracji. Do tego stopnia, że pozwał kilka osób, które ośmieliły się nazwać go oszustem. Co więcej, Craig złożył w roku 2019 podanie o otrzymanie praw autorskich do białej księgi Bitcoina oraz oryginalnego kodu BTC.
Nick Szabo i wiele podobieństw
Nick Szabo został wskazany jako pretendent do miana Satoshiego Nakamoto na skutek wielu podobieństw, które zostały zauważone przez społeczeństwo. Przede wszystkim zgadza się okres aktywności. Nick Szabo oraz Satoshi Nakamoto kontaktowali się ze społecznością w podobnych godzinach. Według osób, które śledziły działalność obu tych postaci, również styl konstruowania wypowiedzi jest łudząco podobny.
Kim tak właściwie jest Nick Szabo? Jest to bardzo znany oraz ceniony informatyk, który stworzył „bit gold”, był to mechanizm zdecentralizowanej waluty cyfrowej. Projekt powstał jeszcze przed ogłoszeniem Bitcoina. Pokazuje to, że Nick miał potrzebne umiejętności i być może na podstawie swojego pierwszego projektu stworzył BTC.
Sam Nick wielokrotnie zaprzeczał wszelkim plotkom. Zdecydowanie powtarzał, że to nie on jest tajemniczym twórcą Bitcoina. Społeczność związana z kryptowalutami wydaje się jednak nie do końca wierzyć w jego słowa. Zwolennicy teorii, że to Szabo jest Nakamoto, podkreślają, jak wiele elementów ich łączy.
Z bardzo dużym prawdopodobieństwem możemy sądzić, że nigdy nie poznamy prawdziwej tożsamości twórcy Bitcoina.
Na ten temat możemy jedynie snuć spekulacje. Biorąc jednak pod uwagę, że jednym z podstawowych założeń Bitcoina było zachowanie prywatności użytkowników, możemy przypuszczać, że twórca BTC cenił sobie anonimowość.
Bitcoin stał się wręcz symbolem współczesnych zmian. Jest to technologia, która generuje wiele emocji. Każda osoba, która będzie podawała się za twórcę Bitcoina ściąga na siebie zainteresowanie mediów i społeczności. Jest to dość prosty sposób na zyskanie rozgłosu.


Ja znam czasy kiedy 100 BTC kupowało się za 1000 EURO przez WU. Na szczęście nie wymieniłeś prawdziwej osoby, ale ja ją tutaj zacytuje: „niebezpieczne jest spekulowanie tym, kto może być prawdziwym Satoshi Nakamoto, ponieważ nie każdy z tych ludzi może sobie pozwolić na prywatną ochronę”.